Konkurs - Wygraj tiulowe spódniczki dla Małej Księżniczki :)

Ci którzy śledzą mnie na facebooku wiedzą, że w poniedziałek rozpoczął się konkurs :) Zapraszam i Was jeżeli macie córeczki, młodsze rodzeństwo i chcecie sprawić im świąteczną niespodziankę :)

Kap of Tii

Jakże miło było mi usłyszeć słowa, że jestem lokalnie rozpoznawana i poproszono mnie o Patronat Honorowy nad akcją. I przyjęłam propozycję - wspieram akcję!

Projekt: 22 zadania do lepszego 2014!

Wpadłam na pomysł byście pomogli mi się lepiej przygotować do kolejnego lepszego 2014 roku :) I Wam polecam również, jeżeli chcecie się pobawić razem ze mną :)

Na początek wspomnę, że 22 zadania, które chcę wykonać dzięki Wam, mam zamiar zrealizować od 1 do 22 grudnia, żeby na święta dostać troszkę spokoju i być dumna z wykonanej roboty oraz w pełni świętować mój sukces razem z Wami podczas Świąt Bożego Narodzenia:)

Otóż jak to będzie wyglądało?

Po pierwsze każdy z Was w komentarzu może wypisać zadania jakie powinnam wykonać. Powinny być to zadania rozwijające, inspirujące, motywujące oraz takie, które pomogą mi wywiązać się z projektu, bo to fajna sprawa móc odhaczyć kolejną rzecz zrobioną. Przyda się taka motywacja na 2014. W komentarzu możecie napisać jedno zadanie, może być ich również kilka, kilkanaście, a w zasadzie ile chcecie np: przeczytać 2 rozdziały dowolnej książki, zjeść dowolny owoc, ubrać się cała na czerwono ;) i inne na jakie wpadniecie.

Ze wszystkich zadań wybiorę 22 i wrzucę je do specjalnie przygotowanego mieszkanka na zadania ;) Każdego dnia rano od 1 do 22 grudnia wylosuje jedno zadanie i będę miała cały dzień na jego wykonanie. Oczywiście w miarę upływu czasu będę umieszczała postępy mojego projektu tutaj na blogu. 

Mam nadzieję, że mi pomożecie i sami również weźmiecie udział w motywowaniu siebie do przyszłego roku :) Wrzucam logo akcji i zachęcam do jego umieszczenia u siebie i oczywiście zapraszam do udziału. 

Zbieranie zadań - czas START!

110% postanowienia noworocznego!

Jak już może widzieliście na facebook'u wspomniałam o tym, że moje postanowienie noworoczne przekroczyło moje najśmielsze oczekiwania... Tutaj je wypowiedziałam głośno! A już dziś wiem, że się spełniło mimo, że dopiero listopad. Warto mówić na głos swoje plany, postanowienia i cele! Ostatnio takie słowa padły na spotkaniu Kobiecego Lublina i to święta racja... bo jak powiesz coś głośno i przy świadkach to już nie  możesz się z tego wycofać;)

Chiny w 5 sekund!

1. Takie świątynie można spotkać dosłownie na każdym kroku! Tu z Luoyang

Motywacja i działanie!

Zadajcie sobie pytanie: co Was najbardziej motywuje?

Wiecie co mnie?

Słowa innych osób, które doceniają to co robię i są zadowolone z efektów mojej pracy i mojego działania!

Jakiś czas temu od Kamili z Treningu Kariery w ramach wygranego konkursu dostałam książkę, a wraz z nią takie słowa:

Kobiecy Lublin - Z pasją przez życie!

Z reguły to właśnie dzięki pasji i przez nią jestem zabieganą kobietą, która szuka w każdym dniu dodatkowego czasu dla siebie. I kiedy w Lublinie z inicjatywy wspaniałych dziewczyn powstał Kobiecy Lublin obiecałam sobie, że będę się wybierać na spotkania, a były one naprawdę bardzo ciekawe, przydatne i inspirujące, z każdym wydarzeniem jeszcze bardziej. Niestety za każdym razem kiedy było spotkanie ja już miałam zajęcie. A to praca, jakiś wyjazd, inne prelekcje, spotkania itd, ale obiecałam, że kiedyś się pojawię i się pojawiłam - 30 października, ale nie jako uczestnik, a jako gość, za co niezmiernie dziękuje dziewczętom, gdyż uznały mnie za pasjonatkę i zaprosiły do grona innych znakomitych dziewcząt: Ani Wendeker, Magdy Piaseckiej i Ani Sokołek.

Co nas spotka na tamtym świecie?

Do refleksji zmusza mnie nie tylko to, że nadeszły dni zadumy, ale moment kiedy ktoś bliski odchodzi z tego świata nie wtedy kiedy powinien, zwłaszcza że takich momentów nie było zbyt wiele. Co się dzieje potem? Co się dzieje z duszami 'potencjalnie potępionych'? Co jest dalej? Wydaje mi się, że tym co wierzą w Boga jest łatwiej, bo zawsze jest nadzieja, że czeka nas największe dobro. Ale coś w środku mnie trapi, nie daje mi spokoju, nie mogłam spać. Postanowiłam przeszukać internet w poszukiwaniu pomocy i jako wierząca w Boga przeraziłam się niektórymi rzeczami. Sami poczytajcie i powiedzcie co rodzi Wam się w głowach?